poniedziałek, 15 lipca 2013

Temat tygodnia: Arktyka

Zosia dużo czasu poświęca doskonaleniu chodzenia i aranżowaniu wnętrz. Bierze jakiś przedmiot z jednego pomieszczenia i z uśmiechem na twarzy niesie go do innego. Postanowiłam trochę usystematyzować naszą "naukę". W każdym tygodniu temat będzie zaczynał się od kolejnej litery w alfabecie. Nie chcę na razie uczyć Zosi liter, bo cały czas próbujemy czytać globalnie. Planuję też wprowadzić liczby od 1 do 10, kolory i podstawowe figury geometryczne.

Co robiłyśmy:
- karty naukowe (tu), prezentacja i książki o Arktyce: "Les ours polaires" wyd. Usborne (bardzo polecam), "Face aux ours polaires" National Geographic jeneusse, "La banquise" wyd. Mango Jeunesse

 

- wkładanie pomponów do pojemnika na lód

- jeden: karta z kropką (Doman) i koszyk z kilkoma pojedynczymi rzeczami. Próbowałam nauczyć Zosię odpowiadać "jeden" na pytanie "Ile masz lat?". Niestety uparcie twierdzi, że "tsi".
- kolor biały: puzzle na rzepy (tu) i koszyk z białymi przedmiotami. Zapomniałam zrobić zdjęcie. W środku znalazły się: klocki drewniane, klocki duplo, blokada do drzwi, spodenki lalki, pluszowy samolot, koronka i szmatka.



- prostokąt: prezentacja i dopasowywanka. Znalazłam w domu kilka przedmiotów o kształcie prostokąta, odrysowałam na kartce i dałam Zosi, żeby spróbowała dopasować.


- Zosia do perfekcji opanowała nakładanki. Zarówno pozioma jak i pionowa nie stanowi dla niej problemu. Bardzo lubi się nimi bawić, ale niestety szybko kończą się jej klocki. Musimy koniecznie dorobić więcej.
- na dobre zagościły u nas klocki Lego Duplo. Zosia nie do końca jeszcze wie jak łączyć je ze sobą, ale rozdzielanie idzie jej bardzo sprawnie. Wymyśla też jak upchnąć różne rzeczy do środka budowanych przez mamę domków.


- bardzo dobrze idzie jej układanie puzzli do wkładania. Wie gdzie trzeba je włożyć, ale czasami brakuje jej cierpliwości, żeby je dokładnie dopasować.

I zasłużony relaks.

A tu przygotowanie do wycieczki rowerowej z Tatą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz